środa, 4 lutego 2015

Podsumowanie stycznia w kilku zdaniach i zdjęciach.

Styczeń tego roku jest biały. Ta informacja jest w zasadzie najistotniejsza bo ma wpływ na wszystko. Na ruch w kawiarni, na humory klientów i na smak kawy. Smak kawy? No właśnie tak. To dość ciekawa zależność pomiędzy pracą ciągłą ekspresu i wynikami w filiżance. Mianowicie im ekspres częściej pracuje tym jego stabilność temperaturowa jest lepsza a to już w prostej linii ma przełożenie na kawę. Wniosek: Chcecie, żeby najlepsza kawa w Szczyrku była jeszcze lepsza - pijcie u nas kawę :)
Pokuszę się na małe przekopiowanie zdjęć z naszego Facebooka. Facebook to taki mniej zobowiązujący wynalazek niż blog. Tak można maznąć jedno zdanie, wkleić jedno zdjęcie i jest ok. Blog to blog tu trzeba pisać, zrobić ładne zdjęcie, obrobić je itd... Nie w tym sezonie! Tak więc prosimy o wyrozumiałość ;)



Początek sezonu mało treściwy w śnieg za to obfitujący w spotkania towarzyskie. Miły start :)



Gdzieś w środku miesiąca przybyło śniegu, klientów i nieco sztuki na barze. 


A pod koniec ruszyły wyciągi SONu, a na kawę z gofrem zaczęły wpadać bałwany i jeże.

Przepraszam za lichą jakość zdjęć, średnio lotne opisy i nie wgłębianie się w temat stabilności temperaturowej. Innym razem. 
Zjadłbym pączka... Kiedy jest tłusty czwartek?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz